Jesteśmy od kilku godzin na wsi. Nie chciałam jechać, ale chyba dobrze zrobiłam. Nie chcę być bucem i siedzieć sama w pokoju.
Męczy mnie to trochę. Rozmawiam, śmieję się. Ale to tak bardzo wykańcza.
Kocham rodziców. Dobrze mi z nimi. Ale teraz najchętniej poszłabym spać.
Na fb pytałam, czy chcecie abym zaczęła pracę nad czwartą częścią „Młodego boga…”. Byłby to dziennik, który prowadziłam w trakcie terapii u pana S. Chcecie?
Tak ????????????
Chcemy!
Chcemy ❤️
Bardzo chcemy! Czekamy!
A takie silenie się nie jest złe. Czasem po chwili daję trochę ulgi, jak się już wróci zwłaszcza.