Jutro sesja. W końcu. Tak długo nie mogłam się jej doczekać. A teraz jedyne, co czuję, to lęk.
Boję się, że pan M. odniesie się do tych rozpaczliwych SMS, które mu wysyłałam. Że jakoś mnie skrytykuje, powie, że mam więcej do niego nie pisać. Jestem pełna obaw i lęku.
Śniła mi się dziś terapia. W gabinecie oprócz nas, byli studenci. Przyglądali się temu, co mówię, a raczej, jak milczę. Pan M. mnie krytykował za tę ciszę.
Niech już będzie jutro po sesji…
651 – lęk przed sesją
47 Ogółem 1 Dziś