Dziś spełniło się moje kolejne marzenie. Napisała do mnie studentka psychologii z informacją, że na zajęciach wykładowca polecił Młodego boga!
A ja marzyłam o tym, by kiedyś, gdy ktoś zapyta:
– Jakie książki o borderline polecasz?
– Poczytaj Mrówczyńską – odpowie ktoś.
Poza tym czytam Wzgórze psów Żulczyka i powoli piszę Listy do pana M.
Życie jest piękne, gdy o to zadbamy. Mówię Wam!
Na fejsbukowej grupie psychoterapeutów często polecane są Twoje książki. Ja właśnie czytam „Psychiatryk”. Jestem pod wrażeniem tego, jak umiejętnie potrafisz wprowadzić czytelnika w swój świat przeżyć. Dzięki tej lekturze będzie mi łatwiej rozumieć pacjentów z borderline. Dziękuję!
Oo, miło mi! A jaka to grupa?
No i super! Spróbuj nie spaść z tego fajnego odczucia w totalnego doła. Wiem, łatwo mówić. A jak cie coś dopadnie to wejdź na ten wpis.
Postaram się.