Pytacie mnie, jak było na spotkaniu. Było super! Nie mogłam przestać się uśmiechać!
To nie było takie typowe spotkanie autorskie, na którym coś opowiadam, a ludzie zadają pytania. Po prostu podpisywałam książki.
Poznałam kilkoro z Was osobiście.
Zdążyła się też śmieszna sytuacja. Podeszła jakaś pani i zapytała po ile jest Autoterapia. Renata (redaktor prowadząca), powiedziała, że po 20 złotych. Na co ta pani:
– Borderline… Takie poważne zaburzenie i tylko 20 złotych?
Hehe.
Miałam być na stoisku godzinę, ale w sumie wyszło półtorej. Sprzedało się w tym czasie kilka moich książek.
Po spotkaniu poszłam z trójką Czytelników na piwo do baru literackiego. Było miło. Porozmawialiśmy, trochę się pośmialiśmy. Lepiej poznaliśmy.
Zdecydowanie muszę to powtórzyć!
I wiecie, co? Nie było się czego bać! Ani trochę! Jestem z siebie taka dumna! Mimo że na początku przeszłam koło stoiska nie mając odwagi przywitać się z załogą Wydawnictwa.
Nie mogę się doczekać, aż opowiem o tym sukcesie panu M.!
Gratulacje z całego serca. U mnie regres.
Przykro mi 🙁
Gratuluje i pozdrawiam… Ja sie męczez sobą coraz bardziej.
Jeśli chcesz pogadać, napisz maila.
Jakie Ty masz piękne włosy! W ogóle super wyszłaś a ja sobie mam zamiar sprezentowac Twoje książki w formie papierowej pod choinkę. Pozdrawiam!
Dziękuję!
Aniu jaka jestem z Ciebie dumna. I tak bardzo żałuję ze jednak nie udało mi się przyjechać. Serdecznie Ci gratuluję. Uśmiechaj się tak pięknie jak najczęściej :))
Dzięki!
Anka, to mega wieści, serio. To naprawdę przełom!
Wiem!
pan M zbija na Tobie tylko kasę, robi co tylko mu się żywnie podoba, zapewne spłaca kredyt hipoteczny i ma w dupie taką smarkatą lachorę jak i Ty! założę się, że Cię obgaduje poza terapią. naiwna laseczka myśląca, że znalazła źródło ukojenia i spokoju. takiego wała!
Tak, zbija kasę, bo ma taki zawód. Trudno, żeby myślał o mnie poza sesją.
I wyrażaj się z szacunkiem, jestem dorosłą kobietą.
W moim odczuciu to przełomowy moment w Twoim życiu. Serio. Jestem dumna jak nie wiem co! I czekam na wieść o reakcji Pana M. 🙂
Trzymaj się, zrobiłaś coś naprawdę wielkiego.
Na pewno dam znać!